Duży biust, śmiałe sceny. 25-latka nie boi się rozebrać przed kamerą (2024)

Sydney Sweeneyma już w dorobku kilka znaczących ról. Choć popularność przyniósł jej występ w serialu"Euforia", pojawiła się również w innych, dobrze przyjętych produkcjach. Zagrała m.in. Olivię Mossbacher w"Białym Lotosie", Eden Spencer w"Opowieści podręcznej"oraz Alice w"Ostrych przedmiotach".

Reklama

W 2019 roku wcieliła się wpodopieczną Charlesa Mansona wfilmie Quentina Tarantino "Pewnego razu... wHollywood". Zkolei wmusicalu Machine Gun Kelly'ego "Downfalls High" zagrała Scarlett, ukochaną Fenixa (Chase'a Hudsona), powściągliwego isamotnego nastolatka.

Sydney Sweeney o odważnych scenach

W "Euforii", która pokazuje życie nastolatków bez cenzury, Sydney Sweeney musiała oswoić się z występowaniem bez ubrań przed kamerą.

W programie "Actors on Actors" w rozmowie z Christiną Ricci, Sweeney zagłębiła się w psychikę swojej postaci z serialu HBO. "Ona nie wie, jak się komunikować bez pokazywania swojego ciała" - powiedział Sweeney o swojej bohaterce Cassie. "To dla niej forma komunikacji i nigdy jej nie nauczono jak funkcjonować inaczej".

Z kolei w wywiadzie udzielonym brytyjskiemu dziennikowi "The Independent" aktorka zdradziła, że nie zawsze czuła się komfortowo z nagością. Zdarzało się, że prosiła reżyseraSama Levinsona o zmianę koncepcji danej sceny.

"Są momenty, kiedy Cassie miała być toples, a ja mówiłam Samowi: 'Nie sądzę, żeby było to tutaj potrzebne'. On wtedy odpowiadał, że w porządku, nie musimy tego robić" - wspominała. "Nigdy nie miałam wrażenia, że Sam na mnie napierał albo koniecznie chciał nakręcić nagą scenę do serialu. Gdy nie chciałam tego robić, nie zmuszał mnie" - podkreśliła aktorka.

"Plan 'Euforii' to bardzo bezpieczne środowisko. Cieszę się, że mam okazję pracować w takich warunkach, a teraz dodatkowo mamy koordynatorów ds. intymności. Mogę powiedzieć, że stałam się pewna siebie dzięki Cassie" - dodała.

Sweeney wyznała jednak, że nie zawsze odgrywanie tego typu scen przychodziło jej z łatwością. Wspominała o pracy przy innych projektach. "Miałam takie sytuacje, że chciałam tylko wrócić do domu i cała się wyszorować, bo czułam się obrzydliwie" - powiedziała. "Nie czułam się komfortowo z moim filmowym partnerem albo z ekipą (...). To sprawiło, że byłam jeszcze bardziej skrępowana" - podkreśliła.

Gwiazda zdradziła ponadto, że pierwsze przykre doświadczenia z odbiorem jej występów miała tuż po ukazaniu się pierwszego sezonu serialu "Euforia". Wtedy jej nagie zdjęcia zaczęły krążyć w sieci. W jednym z postów, który zawierał taką fotografię, oznaczono jej brata, co bardzo ją dotknęło. "To, co robię, oddzielam od mojej rodziny. Moja postać jest kompletnie oddzielona ode mnie. To było lekceważące i przygnębiające" - przyznała.

Sydney Sweeney: Za mało ładna i zdolna?

Występ wbijącym rekordy popularności serialu "Euforia", był dla Sweeney przełomowym momentem wkarierze i przyniósł jej sławę iuznanie widzów. Sławę, na którą zdaniem wielu osób zbranży nie miała szans. Wrozmowie zmagazynem "GQ" gwiazda ujawniła, że gdy ubiegała się okolejne role, wiele razy spotkała się zodmową. Na przesłuchaniach słyszała, że brakuje jej talentu iurody.

"Latami słyszałam 'nie' na castingach. Mówiono mi, że nie jestem ani wystarczająco uzdolniona, ani dość atrakcyjna. Pewien dyrektor castingu powiedział mi kiedyś, że nie mam odpowiedniego wyglądu, by zrobić karierę wtelewizji. Teraz mogę się co najwyżej śmiać ztego komentarza, bo tak się składa, że gram wjednym znajsłynniejszych seriali telewizyjnych na świecie" - wyjawiła serialowa Cassie.

Nie był to zresztą pierwszy krytyczny komentarz Sweeney na temat branży filmowej. Wudzielonym magazynowi "Cosmopolitan" wywiadzie aktorka żaliła się na panujące wHollywood standardy kręcenia nagich scen zudziałem kobiet imężczyzn. Zdaniem Sweeney panowie są pod tym względem na dużo bardziej uprzywilejowanej pozycji.

"W pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, czy nie kręciłam zbyt wielu rozbieranych scen. Aby poprawić sobie nieco samopoczucie, sprawdziłam wsieci, którzy najbardziej znani aktorzy również wtakowych grywali. Szybko zauważyłam, że mężczyźni, którzy występują wintymnych scenach albo pokazują ciało, nadal zdobywają Oscary isą chwaleni za swoją pracę. Agdy kobiety to robią, woczach opinii publicznej są zdegradowane" - ubolewała aktorka.

Sydney Sweeney kupiła swój pierwszy dom

Sweeney nie ukrywa, że dzięki pieniądzom zarabianych w przemyśle filmowym zaczęła realizować swoje materialne marzenia. Pierwszym był zakup samochodu Ford Bronco z 1969 roku. Obecnie aktorka bawi się tuningowaniem go, co dokumentuje na swoim profilu TikTok: syds_garage.

Teraz kupiła dom, który, jak podaje serwis Dirt, znajduje się w Westwood, "tętniącej życiem dzielnicy Los Angeles, prawdopodobnie najbardziej znanej z tego, że mieści się tam rozległy kampus UCLA (Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles - red.)".

Młoda aktorka ma ewidentnie słabość do staroci. Piętrowy dom, którego stała się właścicielką zbudowano 90 lat temu na szczycie wysokiego i stromego wzgórza, u stóp którego biegnie droga miejska. Urządzony jest w rustykalnym stylu.

Poprzedni właściciele nabyli tę posiadłość w 1972 r. za 85 500 dolarów (ok. 343 tys. zł). Gdy ponownie trafiła na rynek, od razu znalazło się wielu chętnych. Według serwisu Dirt, Sweeney przelicytowała konkurentów kwotą 3 mln dol. (ok. 12 mln zł), o 305 tys. dol. wyższą od ceny wyjściowej.

Wprowadzi się tu ze swoim pitbullem, Tankiem. Psem, którego pokochała pracując charytatywnie w schronisku dla zwierząt.

Sydney Sweeney: Co dalej?

Kariera Sydney Sweeney rozwija się dobrze do tego stopnia, że już niebawem zobaczymy ją w uniwersum Marvela. Aktorka dołączyła do obsady produkcji "Madame Web"?

Za reżyserię filmu odpowiadaS.J. Clarkson, która tworzyła między innymi odcinki seriali "Dr House" i "Sukcesja".

Fabuła produkcji trzymana jest w tajemnicy. Wiemy jednak, że koncept produkcji opiera się o komiksową serię Marvela, w której tytułowa bohaterka jest mutantką, cierpiącą na zaburzenie, przez które wymaga ciągłego podłączenia do maszynerii podtrzymującej życie.

W głównej roli w "Madame Webb" wystąpi Dakota Johnson. Gwieździe "Pięćdziesięciu twarzy Greya" i Sweeney na planie partnerować będą również m.in. Emma Roberts, Adam Scott, Zosia Mamet, Tahar Rahim i Isabela Merced.

Sweeney wzięła również udział w castingu do roli Madonny. Biograficzną produkcję poświęconą jej życiu zamierza wyreżyserować sama artystka. "Musi być w stanie zrobić dosłownie wszystko" - mówiła o przyszłej zwyciężczyni castingu znajoma artystki.

"Będzie to opowieść o mojej drodze z nowojorskich slumsów do największych światowych scen oraz o tym, jak udało mi się przetrwać w męskim świecie. Pojawi się szerokie spektrum emocji. Chcę pokazać niesamowitą podróż, w jaką zabrało mnie życie" - wyjaśniła Madonna w zamieszczonym w mediach społecznościowych poście. Filmową autobiografię piosenkarka i reżyserka nakręci w oparciu o scenariusz, który napisała wraz z dramatopisarką Erin Cressidą Wilson.

Konkurentkami Sweeney w wyścigu o główną rolę były inne gwiazdy młodego pokolenia: Florence Pugh i Julia Garner. I to właśnie ta ostatnia, znana z serialu "Ozark", okazała się najlepsza i najbardziej przypadła do gustu Madonnie.

Duży biust, śmiałe sceny. 25-latka nie boi się rozebrać przed kamerą (2024)

References

Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Prof. Nancy Dach

Last Updated:

Views: 6244

Rating: 4.7 / 5 (77 voted)

Reviews: 84% of readers found this page helpful

Author information

Name: Prof. Nancy Dach

Birthday: 1993-08-23

Address: 569 Waelchi Ports, South Blainebury, LA 11589

Phone: +9958996486049

Job: Sales Manager

Hobby: Web surfing, Scuba diving, Mountaineering, Writing, Sailing, Dance, Blacksmithing

Introduction: My name is Prof. Nancy Dach, I am a lively, joyous, courageous, lovely, tender, charming, open person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.